Nie wypada opisywać co porabiałam bo zakupy wszelakie od mydła do powidła to wstydliwy temat. opisze wiec tylko pobyt we wspaniałej świątyni w okolicy stacji metra i China banku. Wspaniały zabytek, strojnie zdobiony, znakomicie zachowany, mało turystów, cicho i miło a wstęp nieszczególnie drogi.
tego dnia to tyle.